Bydgoszcz 1409

"...Król pragnął tam przynajmniej odzyskać zamek i miasto Bydgoszcz, i zabezpieczyć w ten sposób granice wielkopolsko-kujawskie. Wojska królewskie, wzmocnione siłami rycerstwa kujawskiego, zostały pod Radziejowem 25 września podzielone na chorągwie i ruszyły dalej na północ. 28 września dotarły pod mury Bydgoszczy, prowadząc ze sobą także artylerię ogniową. Następnego dnia rozpoczęto oblężenie zamku i miasta przy pomocy silnego ostrzału artylerii. Spowodowało ono znaczne straty wśród obleganych, ale i oblegających, na skutek ostrzału z miasta i zamku

Oblężenie Bydgoszczy było znacznym atutem w ręku Jagiełły. Nie uzyskawszy pomocy ze strony litewskiej pragnął on doprowadzić do odzyskania tak ważnego strategicznie zamku bydgoskiego, aby zamknąć Krzyżakom dalszą drogę na Kujawy. Jednocześnie manifestował gotowość strony polskiej do walki z wojskami wielkiego mistrza. Ten ostatni przebywał ze znacznymi siłami w Świeciu na lewym brzegu Wisły, gotując się do zbrojnego starcia z Polską. Oddziały komtura Plauena obozowały już w pobliżu Brdy na granicy z Polską, czekając na hasło podjęcia ataku na armię Jagiełły. Jednakże przybycie posłów wysłanych przez króla czeskiego Wacława Luksemburskiego, sprzymierzeńca Zakonu, wpłynęło na odwleczenie decyzji wielkiego mistrza. Wysłannicy czescy już 29 września wezwali Jagiełłę pod obleganą Bydgoszczą, aby zaprzestał działań wojennych do chwili ich powrotu od wielkiego mistrza i przekazał spór polsko-krzyżacki w ręce króla czeskiego jako rozjemcy. Bydgoszcz miała przy tym zostać oddana w ręce czeskie na czas trwania rozjemstwa. Jagiełło na skutek ówczesnej sytuacji polityczno-militarnej skłonny był do przyjęcia misji posłów czeskich, choć nie zaprzestał oblegania Bydgoszczy. Ale wielki mistrz już 1 października polecił swoim podwładnym zaniechać akcji wojennej, skwapliwie przyjął przy tym misję rozjemczą, gdyż pragnął nie dopuścić do utraty Bydgoszczy. 4 października Ulryk von Jungingen przesunął się ze swoim wojskiem na południe do lewego brzegu Brdy, w towarzystwie posłów czeskich. Jednocześnie część sił polskich podeszła na prawy brzeg tej rzeki, po czym 5 października rozpoczęły się pertraktacje pokojowe (zapewne w okolicy dzisiejszego Serocka). Strona polska, zgadzając się na rozjemstwo czeskie, domagała się wycofania wojsk Zakonu z ziemi dobrzyńskiej i przekazania jej w chwilowy zarząd króla czeskiego. Natomiast postulat krzyżacki - oddania także Bydgoszczy w ręce czeskie, został udaremniony faktem zdobycia zamku bydgoskiego przez wojska Jagiełły. Ten ostatni, prowadząc rokowania rozejmowe, jednocześnie wytrwale kontynuował obleganie zamku bydgoskiego, zdobywając go ostatecznie 6 października..."


Fragment książki: Marian Biskup "Wojny Polski z Zakonem Krzyżackim 1308-1521" s. 55-56

Szukaj:


Strona główna Władcy Ważne bitwy Polityka prywatności Antykwariat Księga gości