Kowalewo 1330 |
"...Najpierw Łokietek obiegł Kowalewo, gdzie komturem był pochodzący z Saksonii Herman von Oppen. Umiejętnie broniąc zamku przez cztery dni skutecznie stawiał opór siłom Łokietka, zmuszając go do rezygnacji ze zdobycia zamku..." Fragment książki: Witold Mikołajczak "Wojny polsko-krzyżackie" s. 41-42 "...Podszedł więc Łokietek pod zamek Kowalewo (Schonsee), broniony przez komtura Hermana von Oppen. „I dziwne stąd stały się rzeczy - relacjonuje nam Wigand - Gdyż brat Herman de Oppin tameczny komandor, rodem Sas, dzielnym umysłem na Polaków uderzył, a chociaż miasteczko było liche, nigdy bramy zamknięte nie były. Gdyż Prusacy wychodzą i po nieprzyjacielsku strzałami i pociskami na Polaków i na ich obóz uderzają. Tak z sobą walczą przez cztery dni. Piątego dnia król nie bardzo zaszczytnie odszedł". Sprawa jest zagadkowa i chyba w tym miejscu można zgodzić się z J. Ptakiem, który zasugerował, że najeźdźcy zbyt usilnie nie szturmowali tego zamku, lecz grasowali po okolicy luźnymi oddziałami, przeciwko którym Herman von Oppen czynił wycieczki z twierdzy..." Fragment książki: Piotr W. Lech "Pierwsza wojna polsko-krzyżacka 1308-1343" s. 94 |
|
Strona główna Władcy Ważne bitwy Polityka prywatności Antykwariat Księga gości