Przedecz 1329 |
"...Ale równolegle do grupy dobrzyńskiej, działał drugi oddział krzyżacki, na czele którego stał znany nam już komtur krajowy chełmiński Otto von Luterberg, co wiemy dzięki żmudnej analizie dość mętnych w tej kwestii źródeł, dokonanej przez S. Zajączkowskiego. Grupa ta posunęła się w kierunku Łęczycy prawdopodobnie w celu osłonięcia przed ewentualną kontrakcją Polaków grasujące w dobrach biskupich oddziały zgrupowania dobrzyńskiego. Oddział von Luterberga bez przeszkód dotarł pod Przedecz, gród który u Wiganda występuje jako Mosborg. „Tego roku po Wielkiejnocy - pisze on - brat Otto z Luterberga dziwnych rzeczy w ziemi chełmińskiej dokonał. Obiegł on Mosborg, machinami i strzałami mocno szturmował i chciał, aby się poddali. Oni hardo odpowiedzieli, mniemając się bezpiecznymi, i pogróżki jego mniej sobie ważąc. Jednak brat Otto z Prusakami szturmem zdobył zamek, i 80 ludzi z pomiędzy znaczniejszych zabił ". Informacja ta wskazuje na skład grupy von Luterberga, w której dominować musieli wolni Prusowie (Witingowie), a także inne oddziały - przeważnie piesze - przystosowane do zdobywania grodów, skoro pobudowano machiny i za ich pomocą szturmowano gród. Postawa zaś załogi polskiej może z kolei sugerować słabą orientację w sytuacji jej dowódców, prawdopodobnie nieuświadamiających sobie w pełni, że król rozpuścił rycerstwo do domów i praktycznie nie ma szans na odsiecz. Oczywiście tezę tę wysnuliśmy, nie chcąc umniejszać bohaterstwa naszym praojcom. Na każdej wojnie jednak dowódcy kalkulują na ile słuszne jest w danej sytuacji poświęcanie życia szeregowych wojowników i ludności cywilnej, a średniowiecze bynajmniej nie stanowiło pod tym względem wyjątku. Zresztą dalsze wypadki pokażą, że kiedy nadarzała się szansa wyjścia załogi za cenę oddania zabudowań (które i tak ulegały natychmiastowemu spaleniu), korzystano z niej. Gród więc padł, a przy okazji doszło do rzezi obrońców - 80 zabitych to dużo, jak na owe czasy, tyle samo mniej więcej dało głowę podczas „rzezi" gdańskiej. Niestety nie znamy imion rycerzy, którzy zginęli w Przedeczu..." Fragment książki: Piotr W. Lech "Pierwsza wojna polsko-krzyżacka 1308-1343" s. 81-82 |
|
Strona główna Władcy Ważne bitwy Polityka prywatności Antykwariat Księga gości