Kwidzyn 1520

"...Mimo niepowodzenia głównej armii Firleja i zwinięcia oblężenia Pasłęka, król Zygmunt nie odstępował od planu zdobycia pomezańskiego Kwidzyna. W Grudziądzu skoncentrowano półtora tysięczną grupę operacyjną złożoną w połowie z piechoty i wyposażoną w 12 ciężkich dział burzących ściągniętych z Torunia. Jej dowódcą został mianowany doświadczony żołnierz, stolnik poznański i współstarosta malborski, Jakub Rożnowski. Będący celem działań kwidzyński zespół obronny składał się z miasta, sprzężonych z nim od północnego wschodu katedry i zamku kapituły pomezańskiej oraz oddzielonego na południu parowem starego zamku biskupiego. Załoga wzmocniona była rycerstwem pomezańskim dowodzonym przez Hansa von Kospotha. Wojsko polskie podeszło 12 marca pod Kwidzyn od słabiej umocnionej strony południowej w rejonie Bramy Grudziądzkiej. Następnego dnia rozpoczęto ostrzał artyleryjski z trzech stron, z wyjątkiem zachodniej, blokowanej podmokłościami nadwiślańskimi. Kule żelazne przebijały trzy-cztery linie murów. Celny ogień zwalił jedną z wież miejskich oraz spowodował szkody w zamku kapitulnym i w katedrze. W rezultacie 14 marca Kospoth skapitulował, a kanonicy pomezańscy złożyli przysięgę wierności królowi. Albrecht stracił w ten sposób możliwość blokowania przejazdu na Wiśle oraz zabezpieczania ewentualnej przeprawy armii z Rzeszy przez tę rzekę..."


Fragment książki: Marek Plewczyński "Wojny i wojskowość polska w XVI wieku. Tom I. Lata 1500-1548" s. 232

"...Po odrzuceniu propozycji poddania się miasta i załogi zamku w Kwidzynie 12 marca oddziały polskie podeszły pod jego mury wraz z wielkimi działami. Następnego dnia miasto oraz sprzężony z nim zamek kapitulny i katedra zostały ostrzelane kulami żelaznymi z 12 ciężkich dział. Kule te przebijały nawet cztery mury, wyrządzając znaczne straty w zamku i katedrze, zwaliły też jedną z wież miejskich. Już 14 marca nastąpiła kapitulacja Kwidzyna, a kanonicy złożyli przysięgę wierności królowi. Komendantem Kwidzyna został zwycięski dowódca Jakub Rożnowski. Satysfakcja strony polskiej była duża, gdyż potwierdziła się skuteczność ostrzału z wielkich dział, a Zakon stracił swój ostatni punkt oporu nad dolną Wisłą. Było też widoczne, iż biskup Dobeneck, nadal rezydujący w Prabutach, podda się teraz królowi..."


Fragment książki: Marian Biskup "Wojny Polski z Zakonem Krzyżackim 1308-1521" s. 308-309

"...Podczas ostatniej wojny polsko-krzyżackiej (pruskiej), w marcu 1520 roku, wojska polskie oblegające Kwidzyn, przy pomocy ciężkich dział, poważnie uszkodziły zamek kapitulny, katedrę i fortyfikacje miejskie. Zburzyły także całkowicie zamek biskupi. Kwidzyn skapitulował pod warunkiem swobodnego wyjścia załogi krzyżackiej..."


Fragment publikacji Janusz Bieszk "ZAMKI PAŃSTWA KRZYŻACKIEGO W POLSCE" s. 207

Szukaj:


Strona główna Władcy Ważne bitwy Polityka prywatności Antykwariat Księga gości