Nisz 1443

"...Do bitwy doszło 3 listopada 1443 r., w niedzielę, na równinie położonej na zachód od Niszu, w miejscu, gdzie Niszawa wpada do Bułgarskiej Morawy. Bitwa toczyła się przez całe popołudnie, aż do zapadającego zmierzchu. Obie strony walczyły z ogromną determinacją, zaciętością i bezwzględnością. Hunyadi śmiałym manewrem wszedł pomiędzy dwie armie tureckie i pobił je oddzielnie. Były to świetne zwycięstwa odniesione przez doborowe oddziały jazdy. Wielu Turków poległo na polu walki. W ręce Hunyadiego wpadły sztandary wroga oraz kilku wyższych dowódców tureckich, których z dumą, po bitwie prezentowano królowi. Niemała liczba Turków dostała się do niewoli. Niektóre źródła szacują ich straty na około 1000 zabitych, w tym wielu dowódców. Inne mówią zaś o 2 tysiącach zabitych i 4 tysiącach wziętych do niewoli. Długosz zaś odnotuje, że „...w tej bitwie 30 tysięcy głów padło; cztery tysiące dostało się do niewoli; zdobyto 9 chorągwi". Liczba poległych zapewne jest mocno przesadzona. Sądzę jednak, że należy je klasyfikować na poziomie 2 tysięcy. Straty Hunyadiego były niewielkie.

Tureckie kroniki obarczają winą za niepowodzenie pod Niszem zarówno Kassima paszę, dowódcę rumalijskiego zgrupowania armii tureckiej jak i dowodzącego akindżami Turachan bega. Obaj dowódcy nie przepadali za sobą i współpraca między nimi nie układała się najlepiej. Nisz został zdobyty i spalony. Resztki wojsk Kassima paszy, przez tzw. przełom Niszawy (Niszkja Prochod), wycofały się w kierunku Pirotu..."


Fragment książki: Mieczysław Bielski "WŁADYSŁAW WARNEŃCZYK NA BAŁKANACH " s. 34-35

"...Dnia 3 listopada 1443 roku doszło do bitwy nieopodal wspomnianego już zamku Nisz, w rezultacie której Turcy ponieśli całkowitą klęskę, chociaż występowali w przewadze. Z danych źródłowych wynika, że muzułmanów było około 20 000, natomiast Hunyady miał do dyspozycji nieco poniżej 12 000 ludzi. Straty Turków szacowane są na około 2000 żołnierzy, natomiast około 4000 dostało się do niewoli. Zwycięzcy zdobyli wiele cennych łupów, kilka znaków bojowych, a także pojmali kilku dowódców przeciwnika. Straty własne były niewielkie. Pozostała część wojsk królewskich, nieświadoma wydarzeń, powoli zbliżała się do Niszu..."


Fragment książki: Karol Olejnik "WŁADYSŁAW III WARNEŃCZYK " s. 157-158

"...listopada 1443 r. (była to niedziela) doszło do bitwy wojsk Hunyadiego z głównymi siłami armii tureckiej. Stoczono ją nad rzeką Morawą, niedaleko Niszu (może pod miejscowością Aleksinac). Armia turecka po dołączeniu do niej resztek pobitych wcześniej przez wojska chrześcijańskie oddziałów liczyła około 20 000 ludzi, a więc miała prawie dwukrotną przewagę nad jazdą Hunyadiego.

Bitwa rozpoczęła się po południu, w krótki listopadowy dzień, i trwała do zmierzchu. Obie strony walczyły z dużą zaciętością. Zwycięstwo jednak odniósł Hunyadi. Na polu bitwy legło około 2000 Turków, a około 4000 wzięto do niewoli, w tym kilku dowódców. W ręce zwycięzców wpadły cenne łupy. Między jeńcami tureckimi był też — jak pisze Kallimach — duchowny muzułmański „znany wśród swoich z wiedzy i pobożności". Biorący udział w tej wyprawie Grzegorz z Sanoka, jeden z pierwszych humanistów w Polsce, „ciekawy badacz cudzoziemskich zwyczajów i obrzędów", próbował z tym jeńcem tureckim dyskutować o sprawach religii. Straty oddziałów Hunyadiego były niewielkie. Po zwycięskiej bitwie wróciły one do obozu królewskiego i połączyły się z resztą wojska.


Fragment książki: Edward Potkowski "WARNA 1444" s. 153-154

Szukaj:


Strona główna Władcy Ważne bitwy Polityka prywatności Antykwariat Księga gości