WOJNA BUŁGARSKO-BIZANTYJSKA |
|
W latach 995-999 cesarz Bazyli II zaangażowany był na południu kraju w kampanię przeciwko Fatymidom. W tym czasie bułgarski władca Samuel Komitopul znacznie poszerzył obszar swego państwa kosztem terytoriów bizantyjskich. Ta zuchwałość Bułgarów spowodowała działania odwetowe, które w konsekwencji doprowadziły do długotrwałej wojny.
Na przełomie 999 i 1000 roku bułgarską granicę przekroczyły bizantyjskie oddziały pod dowództwem Theodorokana i Nicefora Ksifiasa. Po udanej kampanii zdobyły Presław i Pliskę. Przyjazną Samuelowi Chorwację najechała wenecka flota z Piotrem Orseolo na czele, która zajęła Trogir, wyspy Rab i Krk oraz bogaty Split.
Był to wstęp do wielkiej bizantyjskiej ofensywy, skierowanej przeciwko olbrzymiemu państwu bułgarskiemu.
Wiosną 1001 roku, po zakończeniu działań wojennych na wschodzie, sam cesarz Bazyli II rozpoczął w Macedonii nową kampanię przeciwko Samuelowi Komitopulowi.
Na początek zdobył Beroię, którą poddał jej dowódca Dobromir, spowinowacony z Samuelem przez małżeństwo z jego bratanicą. Bułgarski dowódca za swój postępek został nagrodzony przez cesarza godnością anthypatosa.
Następnym celem imperatora była leżąca nad jeziorem Dojran twierdza Kolindros, broniona przez Dimitara Tichona. Opór obrońców i nieudane próby przeciągnięcia dowódcy na bizantyjską stronę zmusiły cesarza do rezygnacji z oblężenia.
"...Po niepowodzeniu pod Kolindros Bazyli II wyruszył na broniącą dostępu do centrum zachodniej Bułgarii twierdzę Servię, której dowódcą był Nikola Bułgar (Nikolitzsa). Mimo prób przekupstwa ze strony bizantyjskiej, Bułgar nie zgodził się oddać twierdzy. Została ona zdobyta po krwawym szturmie w połowie 1001 roku. Nikola został wzięty do niewoli i zabrany przez cesarza do Konstantynopola, dokąd Bazyli wycofał się z powodu nadchodzącej zimy. Tam bułgarski arystokrata uzyskał zaszczytny tytuł patrikiosa..." Fragment książki: Ł. Migniewicz "KLEIDION 1014" s. 152 "...W początkach roku 1002 Bazyli II ruszył do Tesalii, której znaczne połacie od kilku lat okupował Samuel. Bardzo szybko zdobył te twierdze, które jeszcze znajdowały się w rękach bułgarskich oraz odbudował pozostałe. W obu przypadkach osadził w zamkach silne garnizony, mające strzec Grecji Właściwej przed zagrożeniem ze strony Samuela..." Fragment książki: Ł. Migniewicz "KLEIDION 1014" s. 153
"...Z Tesalii Bazyli wyruszył na twierdzę Woden (dziś Edessa w Grecji).[...] Podczas oblężenia zastosowano zwyczajową próbę przekupienia głównodowodzącego obroną miasta, Dragsana. Ten jednak odmówił przyjęcia bizantyjskich tytułów i pieniędzy i tak jak Nikola Bułgar mężnie stawiał opór. Fragment książki: Ł. Migniewicz "KLEIDION 1014" s. 153 "...Po opanowaniu Wodenu w 1002 roku Bazyli wyznaczył protospathariosem Filippopolis Nicefora Ksifiasa, który zastąpił na tym stanowisku starego Theodorokanosa. Następnie cesarz wyruszył na ważną twierdzę Widyń, której zdobycie miało zakończyć akcję podziału państwa Samuela na dwie części. Po trwającym osiem miesięcy oblężeniu zdobył miasto. Podczas końcowych działań wojennych pod Widyniem do imperatora doszły wieści, że 15 sierpnia car bułgarski najechał Adrianopol. Wykorzystując trwające w mieście obchody święta Wniebowzięcia Marii Panny (określanego dawniej jako Zaśnięcie Przenajświętszej Bożej Rodzicielki), zdobył je znienacka i ograbił. Splądrowanie Adrianopola było tylko wybiegiem ze strony cara, mającym na celu odciągnięcie cesarza bizantyjskiego wraz z jego armią od Bułgarii. Zamiar ten jednak się nie powiódł, bowiem Bazyli kontynuował swoją kampanię wewnątrz Samuelowego państwa..." Fragment książki: Ł. Migniewicz "KLEIDION 1014" s. 154 "...Po zajęciu Widynia celem trwającej nadal ofensywy bizantyjskiej była twierdza Skopie, znajdująca się w centrum zachodniej Bułgarii. W okolicach miasta, nad rzeką Axios (dziś Vardar), cesarz napotkał na drugim brzegu rzeki: „niestrzeżone (dosł. beztroskie) obozowisko Samuela. Brak zachowania podstawowych środków ostrożności wynikał głównie z przeświadczenia cara i jego dowódców o niemożliwości przekroczenia Axios z powodu jej szerokiego nurtu. Jak podaje Skylitzes: „jeden z żołnierzy bizantyjskich znalazł bród i przedostał się nim do cesarza. Samuel znalazł się niespodziewanie w zasadzce, lecz [spostrzegłszy to w porę] umknął; jego namiot jednak wraz z całym obozem został przejęty [przez wojska Bazylego II]". Wieść o klęsce Samuela doszła do obrońcy Skopie, Romana, który bez walki oddał miasto cesarzowi bizantyjskiemu. Po tym sukcesie Bazyli skierował się na kolejną twierdzę, K0 Pernik nad Strumnicą, której obroną dowodził Krakra. Skylitzes uważał go za człowieka niezwykle utalentowanego w sprawach wojennych. Pomimo prawie rocznego oblężenia, miasto nie poddało się. Krakra bowiem był: „odporny na podstępne pochwały oraz obietnice i taktyka przekupywania obrońców przez stronę bizantyjską tu nie zdała egzaminu. Po porażce pod Pernikiem i stracie wielu ludzi, jednak w blasku poprzednich sukcesów na froncie, pod koniec 1004 roku Bazyli II wycofał się przez Filippopolis do Konstantynopola..." Fragment książki: Ł. Migniewicz "KLEIDION 1014" s. 154 |
Strona główna Władcy Ważne bitwy Polityka prywatności Antykwariat Księga gości